Jest to tak ważne wydarzenie w dziejach naszej parafii, że nie może zostać nie zauważone przez obecne pokolenie.
Jak do tego doszło i co skłoniło naszych pra, pradziadków do udania się w daleką podróż do króla Zygmunta II Augusta, który w 1569 r. przybył do Lublina, po 10 – letnim pobycie na Litwie, w celu podjęcia uchwały przez sejm polski i litewski, o ustanowieniu unii polsko – litewskiej?
Należy najpierw naświetlić tło historyczne i stosunki własnościowe starostwa ojcowskiego, posiadłości królewskiej, do którego należały m.in. Jerzmanowice i Gotkowice oraz Szklary.
Po śmierci Andrzeja Tęczyńskiego, wojewody i podkomorzego krakowskiego, który 15 lipca 1525 r. otrzymał starostwo ojcowskie od władcy w dożywocie, król Zygmunt I, przywilejem z 5 lutego 1536 r., nadał starostwo ojcowskie ze wszystkimi wsiami w dożywotnią posesję królowej Bonie. Królowa przez 20 lat użytkowała dobra ojcowskie, była znana z wzorowej gospodarki, którą bezpośrednio kontrolowała. Nie zachowały się żadne skargi chłopskie z tego okresu. Dzięki królowej Bonie Polacy poznali smak pomidorów, kapusty, marchewki, porów, selerów i innych jarzyn, zwanych potocznie włoszczyzną, od kraju pochodzenia.
Po opuszczeniu Krakowa i przeniesieniu się na Mazowsze po śmierci króla (1 kwietnia 1548 r.) królowa powierzyła zarząd dóbr ojcowskich Stanisławowi Płazie z Mstyczowa, herbu Topór, synowi Jakuba, burgrabiego zamku żarnowskiego. Choć 1 lutego 1556 r. Bona opuściła Polskę i wyjechała do Włoch, zrzekając się wszelkich dóbr w Polsce, Płaza nadal dzierżawił starostwo. W roku 1560 otrzymał starostwo ojcowskie w dzierżawę za czynszem 500 zł. rocznie, natomiast od 1574 r. posiadał starostwo w arendzie dożywotniej, o czynszu rocznym obniżonym do 400 zł.
Płaza był związany z ruchem reformatorskim skupionym wokół Stanisława Szafrańca, marszałka sejmu i wojewody sandomierskiego, właściciela zamku Pieskowa Skała, który w należących do niego parafiach, m. in. Przeginia, Sułoszowa i Sąspów, zamienił kościoły na zbory kalwińskie, które katolicy odzyskali dopiero po śmierci Szafrańca w 1602 r. Jerzmanowice były w tym regionie jedyną parafią katolicką, która była semper fidelis, czyli zawsze wierna. Stało się to również dzięki temu, że król Zygmunt August wydał edykt zabraniający przekształcania świątyń katolickich w protestanckie zbory.
Stanisław Płaza zabronił mieszkańcom starostwa ojcowskiego oddawać kościołowi dziesięcinę, zabierając ją na własny użytek. Wsławił się także okrucieństwem i ciemiężeniem chłopów. Wprowadzał „nieznośne uciążliwości”, podwyższał pańszczyznę, nakazał swoim oficjalistom bić chłopów. Nie przestrzegał wymiaru obowiązujących świadczeń, dopuszczał się oszustw przy poborze podatków państwowych.
W owych czasach chłopi mogli się skarżyć tylko do swych panów, ponieważ właściciele posiadłości sprawowali władzę sądowniczą. Właścicielem starostwa ojcowskiego był król, dlatego mieszkańcy dóbr królewskich mieli prawo domagać się sprawiedliwości w sądach królewskich. Tak właśnie uczynili mieszkańcy Jerzmanowic i Gotkowic, do których dołączyli chłopi ze Szklar, również należących do tego starostwa. Pozostałe miejscowości starostwa, np. Wielka Wieś, nie przyłączyły się do tego protestu.
Starosta usiłował zniechęcić poddanych do złożenia skargi poprzez ich bicie, nakładanie kar pieniężnych, a nawet uwięzienie. Mimo to, w 1569 r. delegaci ww. trzech wsi udali się do króla Zygmunta II Augusta, który przybył do Lublina, co prawie trzykrotnie skróciło drogę dotarcia do króla (trzeba by przecież było podróżować na Litwę). Należy pamiętać, że logistyka takiej podróży w tamtych czasach była niezmiernie trudna i kosztowna.
Był to pamiętny sejm w dziejach Rzeczpospolitej, na którym podpisano i zaprzysiężono 1 lipca 1569 r. unię polsko – litewską.
Nie wiemy jak długo delegacja musiała czekać na wejście ich sprawy na wokandę sądu zadwornego. Mimo napięcia w rokowaniach zwolenników i przeciwników unii oraz choroby króla, chłopi uzyskali dekret wydany 22 czerwca pod imieniem króla, opatrzony jego pieczęcią i podpisami Franciszka Krasińskiego, podkanclerzego koronnego i Stanisława Ossowskiego, referendarza.
Co zawierał ów dekret i jakie były jego dalsze losy – o tym za miesiąc.


P.S. Przedstawiony temat był omawiany 1 października br. w Powiatowej i Gminnej Bibliotece w Jerzmanowicach. Z powodu awarii komputera nie został zacytowany wyrok sądu królewskiego – nastąpi to w następnym NATANAELU
Poniżej na zdjęciach (od lewej):
Portret króla Zygmunt II Augusta z lat 50. XVI w
Sejm koronny za panowania króla Zygmunta II Augusta. Grafika z 1570 r.
Królowa Bona, matka króla Zygmunt II Augusta
Zygmunt Krzystanek – Prezentacja w jerzmanowickiej bibliotece, 1.10.2019 r.